Jak byłem młody i oglądałem Guzikowców to zafascynowała mnie absurdalność i banalność, która zresztą jest reprezentantką Czeskiego kina. Ale nie o to tu chodzi, z czasem kiedy oglądałem ten film przestawał być dla mnie czymś unikalnym. To tak jak kiedy byłem młody piłem wino przed koncertami, a teraz idę tam żeby posłuchać dobrej muzyki, to samo ma się do Guzikowców i całego Zelenki, ma ciekawe filmy ale nie są fantastyczne, często zdarzają się błędy w montażu i scenariuszu ;)
Mimo wszystko... film jest lepszy od wielu hollywodzkich produkcji (nie linczujcie mnie że do tego porównuje czeskie kino)
! pozdrawiam!